Wierszyki i Bajki dla Dzieci

Strona w budowie!

Dorota Gellner

(ur. 1961) – Dorota Gellner to współczesna autorka, której wiersze i piosenki zdobyły serca dzieci i dorosłych. Jej utwory, takie jak "Zuzia-lalka nieduża" oraz "Ogórek wąsaty", charakteryzują się lekkością i humorem. Gellner łączy w swojej twórczości zabawę z muzyką, tworząc niezapomniane chwile dla najmłodszych.

Nad morzem

 

MORZE

 

Morze w białych koronkach!

Wiatr koronki poplątał,

poszarpał, potarmosił,

chociaż nikt go nie prosił!

Porozrzucał po piasku

koronki pełne blasku,

porozrzucał, zostawił -

krótko nimi się bawił!

 

RAZ NA PLAŻY

 

Raz na plaży sobie stałam,

morskie fale podziwiałam.

Podziwiałam żółty piach

i tłum taki, że aż strach!

Podumałam, popatrzyłam,

podziwianiem się zmęczyłam.

Zawołąłam: - Ten, kto chce,

niech podziwia teraz mnie!

 

WIATR NA PLAŻY

 

Wiatr na plażę wpadł za nami

i rozpycha się łokciami!

Tu się wciska, tam się pcha,

woła: - Ja tu siądę! JA!

 

Już go pełno dookoła,

tu coś gwiżdze, tam coś woła,

naszą piłkę zabrał nam.

- Patrzcie! - pisnął - w piłkę gram!

 

Wstążkę porwał i nie zwrócił,

gdzieś za wydmą ją porzucił,

kapelusze strąca z głów -

no, po prostu szkoda słów!

 

MUSZELKI

 

Muszelki są piękne! Muszelki są różne.

Spiczaste i płaskie, okrągłe, podłużne,

w kropeczki, w kreseczki tęczowe lub nie -

tu śmieje się jedna, tam śmieją się dwie!

Ta z czarnym paseczkiem, ta z kropką świetlistą,

ten, kto je zbudował, był wielkim artystą!

 

KUBEŁEK

 

Jestem dzisiaj w złym humorze!

Obraziłam się na morze!

Z obrażoną chodzę miną,

bo mi gdzieś kubełek zginął.

 

Pewnie morze go zabrało,

do kubełka wodę wlało,

nawrzucało wodorostów

i porwało go po prostu.

 

O! Przepraszam! Nakłamałam!

Sama w piasku go schowałam.

 

SZUM

 

Wkoło plaża, ludzi tłum,

a mnie porwał morski szum!

Szum otulił mnie jak szal -

cała jestem w szumie fal!

 

Stoję sobie pośród tłumu

w pelerynie. Z czego? Z szumu!

Stoję sobie zachwycona,

no i szumię jak szalona!

 

SŁOŃCE ZACHODZI

 

Słońce zachodzi. W morzu się chowa.

Chowa się słońca płonąca głowa,

świetliste ręce, błyszczące oczy

i noc jak czarna piłka się toczy.

 

Toczy się brzegiem, skacze po falach

i w czarnych muszlach gwiazdy zapala!